Marta i Michał – opowieść o prawdziwych uczuciach bez sztucznej egzaltacji

Tegoroczne fotografowanie, to droga na zachód, autostrada A4 i  najczęściej opolskie. Ślub Marty i Michała był dla nas jak powiew świeżości.  Zapięty na ostatni guzik, ale nie pompatyczny. Konsekwentny w detalach, prawdziwy w emocjach. Nic nie było, bo należy, bo wypada. Trudno było nam przewidzieć co nastąpi, a nic bardziej nie motywuje do pracy jak niespodziewanka… . To…

Amadeusz i Magda – na wiosnę z rowerem w las.

Pierwsza wiosenna sesja tego kończącego się roku, to była dla nas wycieczka rowerowa w las, zachód słońca i przyjemność fotografowania zakochanych ze stadem motyli w brzuchu .  Często jest tak, że spotykamy ludzi i już wiemy, że będą z tego spotkania fajne rzeczy. Dzień przed napisała do nas Magda, czy niestraszne nam rowery, bo jest fajne…