Sara i Emanuel – wesele w stodole
Zaczęło się szybko. Zobaczył i od razu zrozumiał, że Ona to jest „TO!”, że na zawsze. Zapowiedział ślub za trzy lata, żeby nikt nie miał wątpliwości. Potem jeszcze oświadczył się trzy razy, co być może przyśpieszyło imprezę o rok. Poza tym teść przypadł mu do gustu.W tym wszystkim był konkret. Ona marzyła, On realizował. Nawet pogodę…