Kaja i Marek ślub co cieszył oko i ducha!

Myśleliśmy dużo o tym, żeby skupić się bardziej na fotografowaniu przedmiotów, bo lubimy ładne „rzeczy”, a sytuacja nam się zmienia to może byłoby dogodniej… . Problem tkwi w tym, że w przedmiotach nie ma emocji. Takich prawdziwych, jakie działy się u Kaji i Marka. W otoczeniu gór, w Beskidach, w pięknej restauracji i nota bene…